Marketing
27 marca 2018

Działania Facebooka na temat udostępniania informacji nie są niezwykłe

Przedsiębiorstwa zajmujące się reklamą internetową od dawna używały informacji z Facebooka. Dla 2 mld ludzi używających ten serwis, nie było to niepokojące, w przeciwieństwie do Cambridge Analytica.

Wciąż dodawali zdjęcia, komentarze i "lajki" mimo zarabia przez serwis na tych danych.

Obecnie wszystko się zmieniło. Twitter stosuje #deleteFacebook. Do podobnych działań zachęca współtwórca WhatsApp, którego firmę parę lat temu kupił Facebook za prawie 20 mld dolarów.

Ówcześnie przed Facebookiem stoi poważny kryzys grożący firmie, a Aleksandr Kogan chce przestać być oskarżaną osobą. Mężczyzna ten pracuje na Uniwersytecie Cambridge i wykłada tam psychologię. To on jest autorem jednej z aplikacji - testu osobowości. Dzięki niemu uzyskało się mnóstwo informacji o użytkownikach, a te trafiły w ręce Cambridge Analytica (współpracowała w kampanii prezydenta USA - D. Trumpa).

dane z facebooka

Niewiadome

Nie wiadomo jak dane Cambridge Analytica wpłynęły w USA na decyzje tamtejszych wyborów na prezydenta, czy kampania stała się efektywna jakie informacje z aplikacji wykorzystano i czy sam program sprawdził się.

W sumie jest to bez znaczenia. Świat w tej chwili zdobył informacje o funkcjonowaniu tej aplikacji - przedsiębiorstwa zajmujące się reklamami internetowymi po cichu zbierają informacje o ludziach z Facebooka. Wszystko potwierdził jeden z niepracujących już w Cambridge Analytica pracownik.

- Zbudowaliśmy content - powiedział Christopger Wylie "Guardianowi", którego wywiad opublikowano w zeszły weekend - Ludzie patrzą, naciskają i są już w pułapce. Po czasie rozumieją, że coś poszło nie tak jak powinno.

Społeczeństwo było najbardziej wzburzone na wiadomość, że Cambridge Analytica miała w swej ofercie strategię ułatwiającą zlikwidować wrogów politycznych. Dlaczego takie przedsiębiorstwo bez znaczących problemów użyła informacje o ludziach i prawdopodobnie przekonała Amerykanów do wyboru D. Trumpa na prezydenta?

serwery facebooka

Okazało się, że informacji nie zdobyto poprzez włamanie się na facebookowe serwery, ale stosując przyjęte działania. Cambridge Analytica i Facebook, zmieniły Kogana w kozła ofiarnego. Sam poszkodowany poskarżył się na to w jednym z wywiadów dla Radio 4 stacji BBC.

- Podobne aplikacje liczone w dziesiątkach tysięcy funkcjonują tak samo - tłumaczył - to standardowe wykorzystywanie facebookowych informacji, sądziliśmy, że nie robimy nic złego. Uważaliśmy, że każdy tak robi.

- Zrobiłem wtedy wielki błąd, ponieważ nie pytałem o więcej - powiedziałem - żałuję tego.

Zobacz

8 grudnia 2021

Wiosenna ramówka TVN jest już dostępna. Sprawdź co nowego!

Czego możemy się spodziewać po wiosennej ramówce TVN? Będzie to wiosenna ramówka inna...
22 maja 2020

Dlaczego strategia marketingowa jest tak istotna?

​ Mnogość firm (świadczących usługi i sprzedających dobra) sprawia, że trudno jest...
22 maja 2020

5 rzeczy, o których warto pamiętać przy projektowaniu wizytówki

Niewielka kartka, która niesie ze sobą wiele informacji. Już na pierwszy rzut oka może...
Audio - Nautilus Kraków
Polecamy


 
Przegląd rynku